poniedziałek, 27 maja 2013

Drodzy Łodzianie
Inicjator referendum, grupa obywateli „Ratujmy Nasze Miasto” uprzejmie Państwa informuje, że ostatnie obietnice Pani Prezydent składane kibicom o budowie stadionów dla łódzkich drużyn piłkarskich nie mają żadnego pokrycia w środkach finansowych naszego miasta, które znajduje się na skraju bankructwa i jedynie dzięki „kreatywnej księgowości” Skarbnika Miasta ukrywana jest prawda.
Opowieści Pani Prezydent to zwykły blef, gdyż według łódzkiej prasy zadłużenie wynosi obecnie 60,8%. Jeżeli więc dochód roczny miasta wynosi 3mld zł to zadłużenie to wynosi około 2mld zł.
Informacja, którą przesłała Pani Prezydent do miejskich mediów ma na celu jedynie zniechęcenie mieszkańców do referendum, stąd propozycja „gruszek na przysłowiowej wierzbie”. Miasto nie posiada środków nawet na jedną obiecaną trybunę i jest to zwykłe okłamywanie mieszkańców Łodzi.
Zarzuty które przedstawiliśmy komisarzowi wyborczemu uzasadniające odwołanie Rady Miasta i Prezydent Miasta Łodzi są nadal aktualne i niestety ignorowane przez organy zarządzające Łodzią, gdyż odwleka się jedynie ich realizację licząc, że mieszkańcy nie zbiorą wystarczającej liczby głosów umożliwiającej przeprowadzenie referendum.
Władze te zniszczyły samorząd na szczeblu dzielnic i brną w swej reorganizacji dalej a mieszkańcy jeżdżą po mieście aby załatwić najdrobniejszą sprawę.
Pani Prezydent likwiduje Administracje Nieruchomościami, centralizując te struktury, obiecując pracownikom i mieszkańcom, że nic się nie zmieni – są to podobne obiecanki jak te składane kibicom w sprawie stadionów. Wielu pracowników AN stanie się bezrobotnymi a środki finansowe uzyskane z administrowania nieruchomości przejdą do różnych spółek, często powiązanych z decydentami w naszym mieście.
Inicjator referendum otrzymuje informacje, że władze miasta blokują wszelkie informacje dotyczące referendum. W każdy czwartek odbywają się na ulicy Tuwima 34 konferencje prasowe inicjatora referendum, których treść nie jest przekazywana do wiadomości publicznej przez większość mediów w nich uczestniczących. Należy zapytać – dlaczego. Jedyną możliwością komunikowania się z Państwem pozostaje Internet.
Pragniemy zauważyć, że wielu urzędników magistratu, na najwyższych stanowiskach jest mieszkańcami odległych miejscowości, czy Łodzianie nie mają odpowiednich ludzi do zarządzania Swoim Miastem?
Po raz kolejny przypominamy, wbrew temu co mówią władze miasta, za naszym referendum nie stoją żadne ugrupowania polityczne ani nie jest ono wynikiem prywatnych inicjatyw indywidualnych osób. Jesteśmy grupą obywateli, którym los Łodzi nie jest obojętny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz